Aktorka Romola Garai opowiada historię pradziadka
Bert stoi jako drugi od prawej. Próbowałam go zidentyfikować, pisząc, że ma wąsy, gdy zdałam sobie sprawę, że na tym zdjęciu mają je wszyscy!
To zdjęcie zostało zrobione na Węgrzech na początku ubiegłego stulecia, zanim w Europie rozpętała się wojna i zaczęły prześladowania. Bert dotarł do Ameryki, zaczął budować tam swoje życie, ale ostatecznie osiadł w Anglii. Założył tam własny biznes, Agencję Prasową Keystone, która dostarczała zdjęć do wszystkich redakcji na Fleet Street. W miarę rozwijania działalności agencja objęła swoim zasięgiem także USA, Francję i Brazylię. Jak łatwo sobie wyobrazić, reszta rodziny ze zdjęcia nie miała takiego szczęścia. Wojna zdziesiątkowała moich przodków. Ich firmy uapdły, domy zostały zniszczone, wielu krewnych zostało zamordowanych.
Bert miał jednak szczęście i ja – jego pra-prawnuczka – jestem produktem jego walki i społeczeństwa, które go wychowało. Z obu jestem niezmiernie dumna. Będę wspominać Berta, jego braci i jego rodziny w Światowy Dzień Uchodźcy, i myśleć o wszystkich rodzinach, które z powodu wojen musiały uciekać w poszukiwaniu lepszego życia.
Romola Garai to brytyjska aktorka znana ze swoich ról w filmach “Głos wolności” czy “Pokuta”.